Piątkowy koncert symfoniczny z udziałem krakowskiego duetu – Marka Szlezera i Jana Kalinowskiego – za nami. Orkiestrę poprowadził Paweł Kotla. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć.
Wieczór rozpoczął się od Suity orkiestrowej nr 2 z „Arlezjanki” Georges’a Bizeta, po której zabrzmiał Koncert podwójny na gitarę, bandoneon i orkiestrę smyczkową Astora Piazzolli – w Operze i Filharmonii Podlaskiej w opracowaniu na fortepian i wiolonczelę.
„Partia wiolonczeli siłą rzeczy momentami znikała w tłumie smyczków, ale gdy wydobywała się na powierzchnię, miała w sobie dużo śpiewności i różnorodną barwę, barwę, która zdawała się czegoś szukać i za czymś tęsknić” – mówiła Magdalena Gajl w „Podróżach po kulturze” na antenie Radia Białystok.
Na bis muzycy zagrali Capriccio Aleksandra Tansmana.
Koncert zwieńczyła IX Symfonia „Z Nowego Świata” Antonína Dvořáka, o którym Magdalena Gajl powiedziała:
„Największym atutem tej interpretacji Pawła Kotli i podlaskich filharmoników był jakiś spokój muzykowania. W słynnym largo, czyli drugiej części symfonii, solo rożka angielskiego było prześliczne, delikatne brzmieniowo, tęskne i pięknie frazowane. Spokojne muzykowanie wystąpiło też pod koniec tej części, gdy instrumenty jakby straciły wspólny puls, bo każdy zajęty był swoją melodią, i zeszły się w odpowiednim momencie. No i pełne oddechu spokojne były kluczowe kwestie puzonów i w pewnym sensie one spuentowały piątkowy wieczór w Operze i Filharmonii Podlaskiej”.
Wysłuchaj recenzji: http://www.radio.bialystok.pl/kultura/podroze/id/133760
Autorem zdjęć z koncertu jest Michał Heller.
