W tym tygodniu ostatnia szansa na obejrzenie „Carmen” Georges’a Bizeta tej wiosny na scenie Opery i Filharmonii Podlaskiej. W czwartek 28 kwietnia w rolę Carmen wcieli się Monika Ledzion-Porczyńska, w piątek 29 kwietnia – Joanna Dobrakowska.
„Carmen” powróci do nas w październiku. Wówczas w roli tytułowej wystąpi jeszcze jedna solistka, Iryna Zhytynska, ukraińska mezzosopranistka związana z Operą Wrocławską.
- „Carmen” grano zawsze i wszędzie i śpiewali ją wszyscy, we wszystkich językach – pisze Piotr Kamiński w „Tysiąc i jednej operze”. – To również, od ponad 100 lat, archetyp gatunku, przedmiot uwielbienia, uczonych wywodów, przeróżnych adaptacji, żartów oraz – oto wieniec laurowy – niezliczonych pastiszów i parodii. Nawet ci, których noga nigdy nie stanęła w operze i drżą na myśl o takiej torturze, słyszeli o „Carmen” i potrafią ryknąć w wannie „marsz torreadora”. Żadna inna opera nie może się poszczycić podobną sławą.
Warto przekonać się o fenomenie tej opery osobiście. Zapraszamy!
Tu kupisz bilety na ostatnie spektakle.
Fot. M. Heller