Wczorajszy spektakl Teatru Latarnia „Mała pasja, czyli historia o psie Pana Jezusa” wzruszył widownię zebraną przy Scenie Kameralnej OiFP-ECS. Mateusz Tymura i Paulina Karczewska przygotowali spektakl niezwykły nie tylko w treści, ale i formie: upcyklingowa scenografia spektaklu w całości stworzona jest ze z białostockich śmietnisk i opuszczonych chat.
Apokryficzny spektakl w ciągu ostatnich lat był w stałym repertuarze Teatru Wierszalin w Supraślu, gościł na scenie Teatru Dramatycznego im. A. Węgierki w Białymstoku, a także wielokrotnie wystawiany był na scenie licznych teatralnych festiwali. Grany był także m.in. w Rumunii.
Spektakl zrealizowany został w Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza pod kierunkiem Andrzeja Zaborskiego. Scenariusz spektaklu narodził się w oparciu o słuchowisko na podstawie „Chłopów” Reymonta.
Historię o tytułowym zagubionym psie opowiada z wolna biedny mężczyzna, ciągnący za sobą wóz z całym swoim nieznaczącym „majątkiem”. To subtelna, wzruszająca i uniwersalną przypowieść o ludzkim istnieniu, cierpieniu i przyjaźni. Poruszył także publiczność OiFP.
Wyjątkową „białostocką” scenografię tworzą między innymi stare deski z nieistniejących już domów przy ul. Zwierzynieckiej.
Zapraszamy na krótką fotorelację ze spektaklu autorstwa Michała Hellera:
